Jeżeli dla kogoś pojęcie witarianizmu jest obce, przybliży go Wikipedia:
Czekolada ta, jak zapewnia producent, jest ekologiczna, wegańska i bezcukrowa.
Wygląda ładnie, pachnie ślicznie, smakuje świetnie, cena koszmarna :P. Konsystencją przypomina mleczną czekoladę, ale zdecydowanie czuć, że mamy do czynienia z wersją deserową :)
Warto było spróbować :D
Mój ulubiony smak. Cena nie jest aż taka koszmarna, biorąc pod uwagę jakość i pochodzenia składników. Jadłam surowe czekolady zdecydowanie mniejsze, zdecydowanie droższe i zdecydowanie gorsze :D Ta jest moim number one.
OdpowiedzUsuńDla mnie mocno zaporowa :D Ale uwielbiam nowe smaki do tego stopnia, że zdecydowałam się wydać. Ale masz rację co do jakości :)
UsuńA jaki jest skład tej czekolady?
OdpowiedzUsuńJuż Ci mówię... surowe ziarno kakaowca, cukier palmowy, masło kakaowe, migdały 9% (jakoś ich nie czuję), morwa biała 2,8%, kawa mielona 0,5%. Wszystko z upraw ekologicznych :)
UsuńTylko takie czekolady jadam:-)
OdpowiedzUsuń