niedziela, 4 stycznia 2015

Mleko z orzechów laskowych

Delikatnie pachnie orzechami i wanilią. Nowa mleczna miłość, zaraz obok kokosowego <3

Po raz kolejny poskąpiłam, kupując orzechy. Stwierdziłam, że 19zł/kg będzie mnie mniej boleć niż 50zł, i dopiero gdy zasiadłam do łupania przypomniałam sobie, jak bardzo nienawidzę tej czynności.
Ale miałam wielką ochotę na mleko orzechowe, więc zacisnęłam zęby (częściowo też po to, by powstrzymać się od podżerania) i uzyskałam około szklanki wyłuskanych orzechów.

Dodanie odrobiny słodyczy do mleka zdecydowanie poprawia jego smak i podkreśla orzechowe nuty.


Składniki
na około 2 szklanki tłustego mleka

1. 1 szklanka orzechów laskowych bez łupin
2. 2 szklanki wody + woda do moczenia orzechów
3. Szczypta soli
4. Pół łyżeczki (lub więcej, jeżeli chcemy słodki napój do bezpośredniego picia) cukru waniliowego (domowego lub kupnego, byle nie był to cukier WANILINOWY)

Orzechy zalewamy wodą i moczymy przez noc.

Rano odsączamy, dodajemy szklankę wody i blendujemy kilka minut. Im dłużej i intensywniej będziemy blendować, tym bogatsze będzie mleko.

Odsączamy na gęstym sitku.

Można od razu dodać resztę wody i cukier, ja jednak zalewam tą wodą wytłoczyny orzechowe i blenduję jeszcze raz, by wycisnąć z nich tyle dobrego, ile się da :) 

Najlepiej smakuje schłodzone.


Wytłoczyn nie wyrzucajcie! Można dodać je do ciast(ek) lub na przykład do musli lub owsianki. Świetnie sprawdzą się też z kaszą z poprzedniego wpisu. Podejrzewam, że można dodać je też do kremu czekoladowo-orzechowego a la Nutella.

2 komentarze:

  1. Wygląda pysznie, muszę spróbować zrobić :) Raz piłam kupne mleko orzechowe i było bardzo smaczne, ale niestety nie całkowicie naturalne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie cena jest zaporowa. Gdy widzę 13zł za litr mleka, które mogę zrobić sama, zaczynam mieć całkiem dorodnego węża z kieszeni ;)

    OdpowiedzUsuń